top of page

    Garbaty Samuraj nigdy nie rokował na wielkiego wojownika. Jego los okazał się jednak wyjątkowo przewrotny.

 

Schorowany wojownik tylko raz w swoim życiu wygrał pojedynek. Jednak jego zwycięstwo było niehonorowe. Wiele lat przed wyruszeniem do bram Jigoku udało mu się zatriumfować nad przeciwnikiem, który potem został Szmaragdowym Championem. Jednak Samuraj nie potrafił zapomnieć, że było to zwycięstwo zbudowane na perfidnym oszustwie.

 

Losy dwójki bushi ponownie splotły Fortuny. Kiedy Champion zginął w czeluściach trzewi czerwiowego sługi Fu Lenga, to na barki chromego wojownika spadł ciężar wyprawy do serca Jigoku. Ciało Garbatego – jego największa zawada – szybko go zawiodło i przepadło w Gardzieli Jigoku.

 

Duch Samuraja jednak przetrwał i z każdym tchnieniem plugawego Pana Ciemności rósł w siłę. Kiedy ostatecznie pokonał w walce swoje spaczone przez Fu Lenga zwłoki, mógł ruszyć dalej uwolniony od jego ciężaru – ku przeznaczeniu, by położyć kres Krainom Cienia.

 

Jarek Kopeć

 

JIGOKU: Piekło w Szmaragdowym Cesarstwie                          M.M.R     jigoku_l5k@o2.pl

  • Twitter Square
  • facebook-square
bottom of page